5 zł za litr benzyny w wakacje!

Według gazety „Dziennik” w wakacje benzyna będzie kosztować ponad 5 zl za litr. Obecnie litr benzyny kosztuje okolo 4,70 zł, litr oleju napędowego (diesla) kilka groszy więcej. To ciekawe, bo w poprzednich latach diesel był zazwyczaj nieco tańszy od pb95.

Według Przemysława Kwietnia, ekonomisty, litr benzyny 95 może kosztować nawet 5,50 zł za kilka miesięcy.

Dlatego tym bardziej warto zainteresować się książką „tania jazda samochodem” – dostępna natychmiastowo tutaj

Już w połowie maja banki Goldman Sachs i UBS prognozowały cenę ropy na poziomie 150 dol za baryłkę. W pierwszym tygodniu maja ropa kosztowała ponad 120 dolarów, obecnie ceny za baryłkę Brent czy WTI kształtują się na poziomie 131-132 dolarów.

Ropa po 200 dolarów za baryłkę?

Zdaniem Chakiba Kchelil, prezydenta OPEC, ceny ropy pójdą w górę, i zatrzymają się przy poziomie około 200 dolarów za baryłkę. Powodem jest wysoki popyt oraz niestabilność dostaw (na przykład z Nigerii).

Taka cena ropy oznacza że litr benzyny może kosztować nawet 8-9 zł!

Rząd spowoduje wzrost cen paliw

Rząd prawdopodobnie spowoduje wzrost cen paliw – na szczęście tylko o około1-3 groszy za litr. Rada ministrów obraduje nad projektem zwiększenia obowiązkowych rezerw ropy i gazu, w celu podniesienia bezpieczeństwa energetycznego Polski. Firmy paliwowe będą musiały wybudować dodatkowe zbiorniki na paliwa, na co wydadzą około dwóch miliardów złotych, co odbiją sobie na nas w postaci wzrostu cen paliw. Ale dzięki temu uniezależnimy się nieco bardziej od gróźb „zakręcenia kurka” z kraju na wschodzie. Według projektu rządu zapasy ropy i paliw mają wystarczyć na 76 dni, gazu na 30 dni.

Pawlak sprzeciwia się podwyższeniu akcyzy

Waldemar Pawlak, który jest prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego
oznajmił ostatnio, że jego partia sprzeciwia się podwyższeniu akcyzy
na olej opałowy i istnieje możliwość obniżenia akcyzy na paliwa.

Pawlak oznajmił, że jego partia opowiada się za obniżeniem cen paliwa,
ponieważ zyskają na tej podwyżce Ci, którzy kradną z budżetu
państwowego a nie ludzie ogrzewający mieszkania.

Według Pawalaka wzrost kosztów ropy naftowej w konsekwencji powoduje
podwyższenie VAT i dzięki temu jest możliwe obniżenie akcyzy na
paliwa. W ten sposób wpływy do budżetu państwa będę wystarczające
a ludzie płacący podatki będę mieli obniżone koszty paliwa.

Ministerstwo Finansów planuje zrównać od 1 września br. akcyzę na
olej opałowy i napędowy. Konsekwencją tego będzie wzrost akcyzy za
olej opałowy z 232 zł za 1 tys litrów do 1048 zł za 1 tys litrów.
Według resortu w ten sposób można zapobiegać patologii jaka powstaje
na rynku paliw płynnych tzn. coraz częstsze używanie przez kierowców
oleju opałowego jako oleju napędowego. Dzięki temu nie nastąpi
zwiększenie cen ogrzewania.

Zostało zaplanowane przez Resort finansów, że zostanie zwrócony
koszt części opłat na olej opalowy w związku ze zwiększeniem kosztów
akcyzy. 1 września 2006 zacznie obowiązywać ustawa dotycząca zwrotu
części kosztów i będzie obowiązywać przez okres 6 lat czyli do 31
sierpnia 2012 roku r.

Zwrot będzie wynosił 1 zł za 1 litr oleju według projektu i otrzymają
go uprawnione do tego osoby.

Pokrycie części kosztów będzie dotyczyć pieniędzy wydanych na
ogrzewanie mieszkań, szpitali, szkół oraz ośrodków opieki zdrowotnej.
Wykluczone będę ze zwrotu budynki wykorzystane do prowadzenia
działalności gospodarczej.Niestety kwota zwrotu zastrzeżona przez
resort nie może być wyższa niź 17 zł za m. kw. domu.

Jak dla mnie to akcyza na

Jak dla mnie to akcyza na rzeczy niezbędne nie powinna rosnąć bo to już u podstawy jest bzdurne. Akcyza na papierosy, alkohol – niech państwo zarabia na tym dużo i jednocześnie przyczynia się do ograniczenia spożycia trucizn. Powinny tym samym tanieć paliwa,kredyty szczególnie hipoteczne, opłaty notarialne itp…